Rozstemplowanie stropu
[Tydzień 27, dzień 185]
W międzyczasie rozstemplowaliśmy większą część stropu. Stemple stoją jeszcze tylko w pokoju gościnnym i w świetle bramy garażowej. Mam pewne opory przed zdjęciem szalunku pod tym olbrzymim nadprożem ;)
Demontaż szalunku stropu nie byłby taki pilny gdyby nie to, że potrzebowaliśmy odzyskać deski i użyć ich ponownie do szalowania wieńców. Poza tym poruszanie się w gąszczu drewnianych stempli nie jest zbyt wygodne.
Od zalania stropu minęło już ponad 5 tygodni, a od zalania wystających ponad strop nadproży ponad 3 tygodnie, więc nie było przeciwskazań.
Zdjęcia wrzucam dopiero teraz, ponieważ wcześniej nie było czasu na posprzątanie bałaganu, który w ferworze walki zostawił nasz budowlaniec z pomocnikiem ;)
Fajnie widać już rozmiar poszczególnych pomieszczeń.
Widok z kuchni na jadalnię i salon:
Widok z salonu na taras i ogród:
Widok na kuchnię, schody na poddasze i korytarz:
Widok z garażu na podjazd:
Przed nami tydzień przerwy technologicznej, po której zabieramy się za przygotowanie murłat i krokwi do montażu więźby dachowej.