wpisy na blogu

[Tydzień 50, dzień 346]

Prace tynkarskie nieco się przeciągnęły, ale na efekty warto było poczekać. Zaczęło się od problemów z ciśnieniem wody pompowanej ze studni i ostatecznie awarią pompy. Do tego w pierwszym tygodniu tynkarze pracowali „na pół gwizdka”, ponieważ jednocześnie robili poprawki na poprzedniej budowie. Na szczęście prace nabrały tempa i panowie sprawnie przechodzili pomiędzy poszczególnymi pomieszczeniami, zaczynając od pomieszczeń na poddaszu i kończąc na salonie.

Zdecydowaliśmy się na tynk maszynowy cementowo-wapienny Kreisel 503Sl zacierany na gładko i gotowy do malowania. Przed wyborem wykonawcy oglądałem na żywo świeżo położony tynk, więc o jakość byłem spokojny.

Wszystko wykonane zostało zgodnie ze sztuką:

• gruntowanie

• wstępna obrzutka

• wszystkie łączenia powierzchni wzmocnione siatką

• aluminiowe narożniki

• białe listwy dylatacyjne przy oknach

• wszystkie okna, drzwi i szafki zabezpieczone folią.

Jedna ściana była delikatnie wklęsła, dwie inne wymagały położenia grubszej warstwy tynku ze względu na nierówności. Trzeba było również delikatnie skuć za bardzo wystający podciąg w korytarzu i wkuć głębiej za płytko osadzone przewody elektryczne, ale generalnie tragedii nie było. Poszło jedynie trochę więcej materiału niż szacował wykonawca. Płaszczyzny i kąty zostały ładnie wyprowadzone, także kierownik budowy po przejściu całego domu z łatą i kątownikiem murarskim nie miał się do czego przyczepić :D

W ponad 20-stopniowej temperaturze tynk wysychał błyskawicznie i był biały już po 2-3 dniach. Pokoje znacznie się rozjaśniły i po wysprzątaniu podłogi z pozostałości tynku zaczyna to jakoś wyglądać. Niestety nie jestem w stanie uchwycić na zdjęciach struktury tynku, a jest naprawdę drobna przyjemna dla oka. Zobaczymy czy przejdzie próbę przy lepszym oświetleniu, zwłaszcza w korytarzu gdzie planujemy dwa kinkiety ;)

Tynki wewnętrzne wykonała dwuosobowa ekipa z firmy Oskar-Bud (http://tynkiwroclaw.pl/). Jakość wykonania: 5 (będą potrzebne drobne poprawki, ale dopiero po zakończeniu prac instalacyjnych i wylaniu posadzki).
Terminowość 3+ (prace trwały ostatecznie prawie cztery tygodnie, zamiast planowanych dwóch). Cena nieznacznie wyższa od średniej rynkowej. Polecam jeśli nie macie bardzo napiętego harmonogramu ;)

Łazienki to jedynie pomiszczenia, w których tynk został zatatry "na ostro" w celu uzyskania lepszej przyczepności glazury.

Niestety nie mam możliwości pokazania salonu, ponieważ chwilowo jest zastawiony styropianem elewacyjnym ;)

Przez ostatnie dwa tygodnie równolegle z tynkarzami pracowały również ekipy odpowiedzialne za CO oraz rekuperację. Rozdzielacze i przewody zasilające grzejniki oraz kanały wentylacyjne widać częściowo na powyższych zdjęciach. O rekuperacji będzie osobny wpis :)

[Tydzień 42, dzień 291]

Chwilowy brak wpisów nie oznacza, że budowa stanęła. Przeciwnie, nabrała takiego tempa, że nie mam czasu na redagowanie dziennika :D

Kilka dni po zakończeniu prac przez elektryka na budowę wszedł wykonawca instalacji wodno-kanalizacyjnej. Kolejny raz zaskoczyła mnie ilość tematów, które trzeba było doprecyzować na tym etapie:

• jaki będzie odpływ prysznicowy?

• na którym boku wanny będzie bateria?

• po której stronie od zlewu będzie zmywarka?

• gdzie będą zawieszone grzejniki łazienkowe?

• gdzie będzie stała pralka?

To tylko niektóre pytania, które padły pierwszego dnia. Pech chciał, że w tym czasie akurat byłem w delegacji i większość tematów trzeba było omawiać telefonicznie.

Na szczęście przygotowałem się również na taki wariant. Kolejny raz z pomocą przyszedł program do modelowania 3D SketchUp. Zwizualizowanie układu kuchni oraz obu łazienek zajęło mi dwa wieczory i okazało się bardzo pomocne.

Tydzień później wod-kan był już rozprowadzony.

Zakres prac obejmował kompleksowe wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, wraz z wywierceniem niezbędnych przepustów w stropie oraz wykuciem bruzd w ścianach pod piony kanalizacyjne. Zamontowane zostały również rozdzielacze do ogrzewania podłogowego oraz rura napowietrzająca do kominka, tak aby ograniczyć do minimum kucie świeżych tynków.

Efekty tych prac wyglądają następująco:

Pion w kuchni/jadalni

Rozprowadzenie wody w korytarzu

Główna łazienka

Łazienka w sypialni

Całość prac wykonała firma DELTA Technika Grzewcza z Bolesławca, która wróci do nas po wykonaniu tynków wewnętrznych, ponieważ zleciliśmy jej również prace związane z instalacją C.O. oraz rekuperacją. Końcową ocenę wystawimy po zakończeniu wszystkich prac, ale na razie jesteśmy bardzo zadowoleni. Kompleksowa obsługa wraz z materiałem i fachowe doradztwo to jest to lubię. Podziękowania dla Mateusza za sprawne koordynowanie prac i elastyczność jeśli chodzi o terminy :) Trzeba dodać, że chłopaki nie mieli łatwo, bo codziennie musieli dojeżdżać ponad 100km w jedną stronę, przez co dniówka było nieco krótsza ;)

Na zdjęciach widać również docieplenie murłaty oraz poszerzeń systemowych nad oknami XPSem, które wykonaliśmy we własnym zakresie.

Tymczasem na budowę weszli tynkarze i już za kilka(naście?) dni będziemy mogli pokazać efekty ich pracy. Harmonogram prac zagęszczony na maksa:)

[Tydzień 40, dzień 276]

Murowanie ścian działowych poddasza poszło gładko i praktycznie z marszu zaczęliśmy etap instalacji wewnętrznych. Na pierwszy ogień poszła elektryka. Firma, której zleciliśmy prace skończyła wcześniej niż planowała prace na innej budowie i chętnie wykorzystaliśmy tę lukę w kalendarzu.

W pierwszy dzień zrobiliśmy z właścicielem firmy dwugodzinną wycieczkę po domu, dokładnie planując rozmieszczenie wszystkich gniazd, włączników i innych elementów instalacji. Mimo tego, że układ poszczególnych pomieszczeń (zwłaszcza kuchni i łazienek) mieliśmy już przemyślany, to i tak kilka tematów nas zaskoczyło.

Przyznam, że bez fachowego doradztwa Pana Mieczysława prawdopodobnie zapomniałbym o oświetleniu ścieżki od furtki do drzwi, wyłączniku zasilania w gniazdkach zewnętrznych, puszczeniu przewodów do tylnych głośników kina domowego, zasileniu miernika przepełnienia szamba czy gniazdku trójfazowym w garażu.

Zakres prac obejmował instalację:

• oświetlenia,

• gniazd 230V,

• gniazd trójfazowych 400V,

• sieci LAN,

• domofonu,

a także wykonanie:

• połączeń ekwipotencjalnych,

• wykonanie przyłącza WLZ,

• wyposażenie rozdzielnicy w odpowiednie zabezpieczenia.

Świadomie zrezygnowaliśmy z prowadzenia przewodów antenowych (będzie TV przez Internet) oraz instalacji alarmowej (będzie bezprzewodowa).

LEDowe oświetlenie schodów. W tym miesjcu musieliśmy domurować z suporexu fragment ściany, żeby nie wkuwać się w zbrojony słup.

Tunel na okablowanie TV w salonie:

Przewody do zasilania kotłowni (ściana będzie jeszcze ocieplana):

Gniazdo trójfazowe do ładowania samochodu elektrycznego w przyszłości :)

Z przebiegu prac oraz jakości ich wykonania jesteśmy bardzo zadowoleni. Koszt robocizny był konkurencyjny, a na materiały dostaliśmy za pośrednictwem Pana Mieczysława całkiem niezły rabat w hurtowni.

Jako ciekawostkę dodam, że na cały dom potrzebne było m.in.:

• 1450mb przewodów elektrycznych,

• 560mb rur karbowanych peszel,

• 150 puszek elektrycznych,

• 120mb przewodów LAN.
  

Sama rozdzielnica też jest całkiem spora:

Ekipa posprzątała po sobie, zamontowała oprawki z żarówkami we wszystkich pomieszczeniach oraz kilka gniazdek dla innych wykonawców. Dostaliśmy również schematy instalacji, opis bezpieczników, obszerną dokumentację zdjęciową i wszystkie niezbędne dokumenty. Bez wahania polecamy usługi Pana Mieczysława Kocota z ekipą!

[Tydzień 38, dzień 260]

Mamy SSZ!!! :D Dla niewtajemniczonych Stan Surowy Zamknięty ;)

Po czterech tygodniach intensywnej pracy po kilkanaście godzin dziennie budowa wróciła na właściwe tory.

W fotograficznym skrócie wyglądało to tak:

Dzień 1

Rozładowanie drewna, wciągnięcie na piętro i nabicie murłat.

Dzień 3

Wykonanie szablonu do przycinania krokwi i montaż kilku pierwszych.

Dzień 8

Montaż kolejnych krokwi, jętek i płatwi.

Dzień 12

Ciąg dalszy prac. Na tym etapie musieliśmy się zmierzyć z długimi i ciężkimi krokwiami koszowymi.

Dzień 17

Zakończenie więźby. Dokręcanie wkrętów, kątowników, podpieranie słupami i drobne korekty. Co prawda projektant przewidział tylko dwa słupy podpierające krokwie koszowe ale na wszelki wypadek dodaliśmy jeszcze kilka pod łączeniami płatwi, tam gdzie możliwe było przynajmniej częściowe schowanie słupa w ścianie działowej.

Ten etap wykonaliśmy w całości systemem gospodarczym.

Dzień 18

Wstępne krycie dachu membraną dachową. Nabijanie kontrłat i łat. Docieplenie ścian szczytowych wełną mineralną.

Dzień 21

Dokończenie wstępnego krycia, poziomowanie łat, obróbka koszy i osadzenie pierwszych okien połaciowych.

Dzień 23

Pokrycie dachówką południowo-wschodniej i południowo-zachodniej połaci dachu.

Dzień 26

Pokrycie dachówką północnej połaci dachu. Osadzenie pozostałych okien i zakończenie układania dachówki.

Płaska dachówka nie wybacza błędów i nierówności, dlatego krycie dachu zleciłem fachowcom. Ten etap w całości wykonała firma Dach-Bud Robert Karłowicz. Prace miały rozpocząć się dopiero w maju, ale w wyniku przesunięć u innych klientów pojawiło się wolne okienko, które chętnie wykorzystaliśmy.

Z przebiegu prac oraz efektu końcowego jesteśmy bardzo zadowoleni i bez wahania polecamy tego wykonawcę! :)

Do zrobienia zostało jeszcze orynnowanie, obróbka blacharska rynien oraz wiatrownice, ale prace te będą wykonywane na późniejszym etapie, równolegle z ociepleniem i tynkowaniem elewacji.

Poniżej lista zastosowanych materiałów budowlanych:

• Drewno na więźbę (www.tartak-resbud.pl)

• Śruby, wkręty, kątowniki (www.bolt.pl)

• Dachówka Braas Tegalit Protegon grafitowa
  

• Okna Fakro FTP-V U5 oraz PTP-V U5 do łazienek

• Kołnierze EZV-F oraz pakiety izolacyjne XDP
  (www.extradach.com)

• Membrana dachowa Dorken Delta Vent Vitaxx PLUS

• Taśmy Braas Metaroll, Wakaflex, spinki, grzebienie, kliny i inne akcesoria montażowe
  (www.dachexpress.pl)

[Tydzień 35, dzień 238]

Bardziej spostrzegawcze osoby zauważyły zapewne, że na poprzednich zdjęciach oprócz wymurowanych szczytów i fragmentów więźby pojawił się jeszcze jeden nowy element :)

Harmonogram posypał się do tego stopnia, że nie byliśmy już w stanie kolejny raz przekładać montażu drzwi i okien, które zamówiliśmy dużo wcześniej. W związku z tym mamy na budowie niecodzienną sytuację: brak dachu, ale za to zamontowane drzwi zewnętrzne i okna ;)

Co ciekawe, nie ma większych przeciwskazań do montażu drzwi i okien w takiej sytuacji. Będziemy musieli je tylko dobrze zabezpieczyć, żeby nie uległy uszkodzeniu podczas krycia dachu. Mamy już przygotowane do tego celu płyty pilśniowe.

Żeby nie było tak pesymistycznie jak w poprzednim poście od razu dodam, że zarówno okna jak i drzwi (zwłaszcza drzwi wejściowe) prezentują się rewelacyjnie i jesteśmy bardzo zadowoleni ze wszystkich wyborów jakie dokonaliśmy na tym etapie. 

Jak mówi chińskie przysłowie: "Jeden obraz jest więcej wart niż tysiąc słów". Udało mi się doczekać słonecznej pogody, zapraszam więc do przeglądania galerii :D

Na tym zdjęciu widać też małe podtopienie po ostatnich ulewnych deszczach. W krytycznym momencie woda sięgałą do połowy słupków. Sytuację kontrolowaliśmy przy pomocy pompy do brudnej wody ;)

A teraz garść informacji dla wszystkich czekających na szczegóły techniczne:

Okna

Producent: Awilux
Profil: Schuco SI82 CLASSIC
Kolor: złoty dąb (obustronny)
Pakiet trzyszybowy Sun Energy+ Ug 0,5
Ukryte okucia

Moim zdaniem bardzo trudno jest znaleźć na rynku polskim okna o lepszym stosunku jakości do ceny.
Dodam też, że ze względu na duże wymiary okien już na samym początku poszukiwań musieliśmy skreślić wszystkie okna drewniane (pomijam zabójczą cenę) oraz ponad połowa okien plastikowych.

Chcąc zachować efekt wizualny z projektu musieliśmy pójść na pewne ustępstwa. Jedno otwierane skrzydło zamieniliśmy na FIX oraz zmieniliśmy wymiar drugiego (na węższe o 15cm). Ze względu na problematyczne (i niezbyt atrakcyjne wizualnie) zespolenie witryny PCV z aluminiowymi drzwiami, zdecydowaliśmy się tę jedną witrynę również zamówić z aluminium. Co ciekawe kolor i struktura okleiny jest identyczna jak we wszystkich pozostałych oknach.

Niepotrzebnie obawialiśmy się natomiast o drugie połączenie pod kątem 90 stopni. Przesuwne drzwi HS i FIX od strony tarasu zostały bardzo estetycznie połączone słupkiem systemowym w takiej samej okleinie jak profile.

Drzwi wejściowe

Producent: Aluhaus (Grupa Oknoplast)
Model: Elite Adora
Kolor: złoty dąb (obustronny)
Obustronnie chowane skrzydło
Pochwyt z sensorem dotykowym
Trzpienie przeciwwyważeniowe
Ochrona cokołu od zewnątrz

Dodatkowo po obu stronach drzwi zostały zastosowane poszerzenia 60 mm oraz słupek łączący drzwi z witryną pod kątem 90 stopni. Wszystko w kolorze stolarki.

Witryna aluminiowa

Producent: Aluhaus (Grupa Oknoplast)
System: Aliplast STAR
Kolor: złoty dąb (obustronny)
Pakiet trzyszybowy 3x6mm Ug 0,5

Sama szyba waży ponad 160kg i do jej transportu potrzebne były 4 osoby :)

Drzwi i witryna to zdecydowanie górna półka i najtańsze nie były, ale są zdecydowanie warte swojej ceny. Efekt końcowy jest rewelacyjny, a będzie jeszcze lepszy jak dojdzie ocieplenie i biała elewacja.

Drzwi gospodarcze (z przedpokoju do garażu)

Producent: Wikęd
Wzór: 1 (gładkie)
Kolor: biały (matowy, z delikatną strukturą drewna)
Ościeżnica termo

Drzwi gospodarcze (z garażu do ogrodu)
Producent: Wikęd
Wzór: 26D
Kolor: anracyt (z delikatnym połyskiem)
Ościeżnica termo

Bardzo solidne drzwi stalowe, klasę wyżej od tych, które można kupić w marketach budowlanych. Sama ościeżnica jest również bardzo estetyczna, dzięki czemu drzwi w przedpokoju nie będą bardzo odstawały od drzwi wewnętrznych.

Sprzedaż i montaż: BAU-MAN Centrum Okien i Drzwi
Zdecydowaliśmy się na profesjonalny „ciepły montaż” z wykorzystaniem taśm rozprężnych i innych materiałów izolacyjnych Illbruck, więc firma montażowa miała sporo pracy.

Liczna (w godzinach szczytu doliczyłem się 8 osób) i dobrze zorganizowana ekipa z całością uporała się w dwa dni. Wszystko ładnie wypoziomowane i wyregulowane. Masywne aluminiowe drzwi można otworzyć jednym palcem, praktycznie bez użycia siły. Monterzy zostawili po sobie porządek i zaoferowali nadzór podczas wylewania posadzek (które będą na milimetry dochodziły do progu drzwi wejściowych i tarasowych). Oby jak najwięcej takich wykonawców na naszej budowie :)

Reasumując, potwierdzamy pozytywne opinie o firmie BAU-MAN i polecamy fachowe doradztwo Pana Mariusza Sobieli. Pełen profesjonalizm i zaangażowanie na wszystkich etapach.

W magazynie czeka jeszcze brama garażowa, ale jej montaż chcemy zrobić dopiero po tynkach wewnętrznych.